Czemu Ameryka Południowa?
Wybór padł dość szybko ☺️ Co prawda Azja była naszą pierwszą myślą. Rajskie krajobrazy, kultura i niskie ceny totalnie sprzyjają backpackers’om, lecz chęć posmakowania Vanlife’u była silniejsza, a Ameryka Południowa to idealne miejsce na tego typu podróżowanie, dodatkowo zajmowała równie wysoką pozycję na liście naszych marzeń 😉
Miło jest to pisać, będąc aktualnie na plaży Los Lobitos w Peru siedząc na „tarasie” naszego vana spoglądając jak w tle surferzy walczą z kilkumetrowymi falami i ta myśl: „znowu nam się udało” – spełniamy marzenia!
Przed naszą wyprawą do Ameryki Południowej stawialiśmy sobie wiele pytań. Lecz najważniejsze dotyczyły: bezpieczeństwa, cen i ludzi których możemy tutaj spotkać. Wiele blogów i wypowiedzi osób które miały już okazję odwiedzić ten kontynent bardzo nam pomogły… lecz nadal pozostawały pytania bez odpowiedzi. Mamy nadzieję, że na naszym blogu znajdziecie wiele cennych informacji, które pomogą kolejnym Overlanders’om.
Byliśmy przekonani że chcemy objechać kontynent vanem lub camperem! W polsce zaraziliśmy się „caravaningiem” a ten sposób spędzania czasu wręcz pokochaliśmy. Niezależność a zarazem ekonomię podróżowania. Brak opłat za noclegi jedynie za paliwo, które potrzebne jest na przebycie podróży.
Do wyboru mieliśmy dwie opcje:
- zakup auta na miejscu
- transport przygotowanego auta z polski bezpośrednio do Ameryki Południowej
Decyzję pomógł nam podjąć blog polskiej pary www.tuiwszedzie.com Kilka wymienionych maili z nimi, które bardzo nam pomogły i już wiedzieliśmy, że opcja druga jest najlepsza dla nas!
Po pierwsze daje nam to możliwość przygotowania van’a dokładnie pod nasze potrzeby, szczególnie że będzie on naszym domem przez 6 miesięcy. Po drugie będziemy wiedzieli w jakim stanie technicznym „faktycznym” będzie nasz pojazd, co w perspektywie zrobienia tysięcy kilometrów po obcym kontynencie było dla nas bardzo ważne.
Naszym priorytetem był samochód 4×4. Jak się wcześniej dowiedzieliśmy, Amerykę Południową można bez problemu objechać samochodem z napędem na jedną oś, lecz jest wiele miejsc których nie splądrujemy zwykłym pojazdem. Kempingi na plaży, słynne drogi Argentyny pomiędzy Saltą a Mendozą, wielokrotne przejazdy przez góry, pokonywanie piaszczystych bezdroży! Nie chcieliśmy by to nas ograniczało 😉
P.
I was able to find good advice from your blog articles.